Zabrałam się za filcowanie na sucho baranka. To mój debiut ;). Tu w trakcie produkcji
To wcale nie jest takie łatwe na jakie wygląda. Baranka zostawiam pod waszą ocenę ;).
A na kolejnych zdjęciach baranek gotowy. Mój mąż stwierdził,że jest oryginalny ;).
Jak widać sesja zdjęciowa,baran z każdej strony!! Nawet ogon widać. A ja nie zrażona mam w planach miśka!!!!!! A skarpety czekają ;)....
Maz ma racje :-)
OdpowiedzUsuńno i jest orginalny;))
OdpowiedzUsuń