niedziela, 13 listopada 2011

Wszystkich Świętych

Oczywiście wizyta na Cytadeli spóźniona przez nasze zdrowie. Ale w końcu się udało. Byliśmy dzisiaj,było mroźno i bez słońca ale bardzo zdrowy spacer. Paliliśmy znicze dla nieznanych żołnierzy,chociaż znanym i zapomnianym też paliliśmy. To taka nasza listopadowa tradycja.








Było pięknie ,jesiennie........ Nawet sporo ludzi.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz